Novak Djoković przyznał się do kontuzji przed półfinałem Wimbledonu – „Istnieje obawa”

Novak Djoković przyznał, że martwi się kontuzją, której doznał w końcówce ćwierćfinału Wimbledonu . Siedmiokrotny mistrz wygrał w środę w czterech setach z Flavio Cobollim, ale w ostatnim gemie meczu doznał kontuzji.
Djoković serwował w czwartym secie przy stanie 5:4, kiedy poślizgnął się, próbując złapać piłkę za linią końcową. Znalazł się w niezręcznej pozycji, przypominającej szpagat, i chociaż ostatecznie wygrał mecz 6:7, 6:2, 7:5, 6:4, obawia się o ewentualne trwałe uszkodzenia.
„Jest pewien niepokój, ale zobaczymy w ciągu najbliższych 24 do 48 godzin. To był niezręczny, paskudny upadek” – powiedział Djokovic w wywiadzie dla BBC Sport . „To nie pierwszy i prawdopodobnie nie ostatni upadek na trawie – to coś, do czego jestem przyzwyczajony”.
„Ale w tym roku nie sądzę, żebym tak nisko spadł w Championship, a to nastąpiło w niezręcznym momencie, przy piłce meczowej. Na szczęście udało mi się zdobyć kolejne dwa punkty i zamknąć mecz. Zobaczymy. Zamierzam omówić tę kontuzję z moim zespołem i mam nadzieję, że nie jest zbyt poważna”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Władze Wimbledonu wydały ostrzeżenie po tym, jak brytyjska gwiazda Sonay Kartal doświadczyła okropnego znęcania się CZYTAJ WIĘCEJ: BBC przeprasza dziewczynę Bena Sheltona, Trinity Rodman, przed ćwierćfinałem WimbledonuW półfinale Djoković zmierzy się z numerem jeden na świecie , Jannikiem Sinnerem, po tym jak Włoch pokonał Bena Sheltona w trzech setach. Sinner przystąpił do ćwierćfinału z obawą o kontuzję, którą odniósł w poprzedniej rundzie z Grigorem Dimitrovem. W meczu z Sheltonem nosił opatrunek uciskowy i potrzebował środków przeciwbólowych.
Jest przekonany, że w pełni wyzdrowieje, by w czwartek zmierzyć się z Djokoviciem. „Odbieranie szybkich serwisów nie jest łatwe” – powiedział. „Ale tak, to nie jest coś szalenie poważnego, bo gdyby nie było, byłbym o wiele bardziej zaniepokojony.
„Czas zawsze jest pomocny, a [czwartek] jest dniem wolnym, co dobrze mi zrobi, a w piątek będę w stu procentach gotowy”.

Co ciekawe, Djoković będzie grał w swoim 52. półfinale Wielkiego Szlema – co jest rekordem w historii męskich rozgrywek – i 14. tylko na Wimbledonie, bijąc tym samym rekord Rogera Federera, który ma na koncie 13 takich występów. Wie jednak, że jego doświadczenie niewiele da, jeśli nie będzie w dobrej formie fizycznej.
„Staram się teraz skupić na regeneracji i przygotowaniu ciała do bardzo fizycznej walki” – powiedział. „Mam nadzieję, że dam radę i dotrzymam mu kroku, bo pokonanie Jannika będzie wymagało ode mnie teraz najlepszych wyników.
„To jedyne, o czym teraz myślę – o tym, żeby dojść do odpowiedniej formy fizycznej i psychicznej, żebym mógł walczyć z nim tak długo, jak będzie to konieczne”.
Kup bilety na Wimbledon 2025
Wimbledon 2025 w końcu się rozpoczął, a kibice nadal mogą kupować bilety na to wydarzenie sportowe.
Daily Mirror